Na wiosnę trzeba trochę wygląd odświeżyć ;) to te małe zmiany. Mam nadzieję, że przypadną Wam do gustu.
Z szuflady zaczęły wyłazić serwetki i wołać:
KAROLINO! DLACZEGO NAS NIE KROCHMALISZ! SŁUPKI NAM SIĘ PROSTUJĄ NA TWOJE LENISTWO!
Tak naprawdę to nie lenistwo, ale brak czasu. Ale one nie chciały słuchać żadnych tłumaczeń! Wzięłam się za siebie i pokrochmaliłam.

Tak wyglądał wczoraj mój dywan.
A to rezultaty. Niestety nie miałam kiedy zrobić pomiarów, bo jak zobaczycie na zdjęciach, mały szkudnik mi się przypałętał :)

To już kiedyś pokazywałam, ale dopiero teraz krochmaliłam/
Robiłam ze schematu, ale wg mnie powinno być jedno lib dwa okrążenia mniej, tym zielonym mam na myśli.
Środek jest koloru pudrowego różu. Zmora nas wszystkich znaleźć odpowiednie światło i tło grrr....
Tu widać szkudnika :)
Żółta była protestem przeciwko deszczowej pogodzie, co u mnie w mieście jest normą. Masakra... Nie polecam przeprowadzki do Remscheid.
Wypróbowywałam nowy kordonek, DMC o ile się nie myle. Nawet fajny, ale lepszy chyba by był na firanki.
W tej serwetce jestem zakochana <3
Prosty i śliczny bieżnik, niestety nie starczyło mi kordonka na ostatni rząd, ale i tak mi się podoba.
Szkudnik zajrzał i tu :) A tak w ogóle to moja dzisiejsza duma! Uwielbiam ażury <3 :D
A na koniec...
NIESPODZIANKA!!!
Tak wygląda mój szkudnik
Opuściłam Cię tylko na kilka godzin a tu takie zmiany. Serwetki jak zawsze rewelacyjne, niektóre wzory są mi znane. Najpiękniejsze jednak jest to ostatnie zdjęcie. Aluniu jesteś wielka i wzrostem i duchem. Specjalne ucałowania dla Ciebie.
OdpowiedzUsuńNie mogłam się doczekać wiosny 😊 A takie zmiany juz od dawna mi chodziły po głowie. Ali przekaże buziaki 😘
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Karolino dlaczego takie cudeńka leżą w szufladzie.Są cudowne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBrak mi powierzchni płaskich ;) poza tym przy małych dzieciach bardzo łatwo o trwałe plamy. A w ostateczności zawsze mam prezent dla kogoś :)
UsuńKarolino dlaczego takie cudeńka leżą w szufladzie.Są cudowne. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne serwetki i uroczy Szkudnik :)
OdpowiedzUsuńDroga Karolinko, minionej nocy, gdy odpowiadałam w sprawie przesłania przez Ciebie schematów, laptop sam się wyłączył i mail poszybował w kosmos. Dziś być może z tego powodu,poczta nie przyjmuje mi hasła. Przejrzałam swoje komentarze zamieszczone u Ciebie, żeby ustalić do których prac zamówiłam schematy. Podam daty notek, a Ty w wolnej chwili będziesz mogła ustalić czy wzór zaczerpnęłaś z czasopisma(może mam ten numer u siebie,bo też korzystam z SR i DR, ale oglądając Twoje prace, nie skojarzyłam, że już go mam), czy ściągnęłaś z sieci(wtedy wystarczy adres strony i schemat odnajdę). Jeżeli okaże się, że potrzebuję danego schematu, to możesz mi go przekazać, gdy będziesz w Polsce, bo jak wiesz z maila "tak daleko nam do siebie i tak blisko". A oto daty konkretnych notek: rok 2013- 29.XI., 14.XI, 17.IX., 3.V.: 2014- 9.I.: 201512.IX. Przeglądając powtórnie bloga zauważyłam kilka błędów, które mogą wyglądać na ortograficzne, bo nie zawsze ogonek przy "e" się zrobił, w jednej notce jest błąd stylistyczny zamazujący sens wypowiedzi, ale wtedy już działało zmęczenie, bo lekturę bloga zakończyłam grubo po północy. Za niechlujność komentarzy przepraszam. Teraz kiedy będę mogła śledzić Twego bloga na bieżąco, to może takie wpadki nie będą mi się zdarzały, a ja będę uważniejsza przy pisaniu i korekcie tekstu. Życzę udanego rodzinnego weekendu.
OdpowiedzUsuńCudne serwety :-) Przepiękne wzory i śliczne kolory :-)
OdpowiedzUsuńWspaniałego masz Szkudnika :-)
Pozdrawiam serdecznie.
Droga Karolinko, chciałaś poznać moje prace.Zachęcam do przeczytania(a raczej obejrzenia) mojej dzisiejszej notki. Na maila odpowiem, później. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKarolinko rewelacyjne prace.Te.z się zakochałam w serwetce w której Ty się zakochałaś:)Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście grzech trzymać takie serwetki w szufladzie :):)
OdpowiedzUsuńBieżnik wygląda obłędnie,, a szkudnik uroczo :):)
Dziękuje bardzo :)
Usuń