poniedziałek, 23 listopada 2015

Bo to się zwykle tak zaczyna...

Po mału szykuję się do Świąt. W tym roku postanowiłam poszerzyć kolekcję gwiazdek i śnieżynek i eksperymentuje z różnymi wzorami. Niezmienne są za to Aniołki. W takich wersjach najbardziej do mnie przemawiają. Są małe i urocze. Oczywiści to dopiero początek.




2 komentarze:

  1. Taka wersję aniołków napotkałam pierwszy raz. Nie spotkałam się z tym "modelem" ani w literaturze o robótkach: "Robótki ręczne". ""Szydełkiem i na drutach", ani na blogach innych dziergających blogowiczek. Domyśla się, że całość jest Twoim autorskim pomysłem. Naprawdę urocze. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)