piątek, 3 maja 2013

Zielony melanż

Schemat do tej serwety wygrzebałam nie pamiętam już gdzie, wiem, że to z jakiejś rosyjskiej gazety. Długo ją robiłam, bo dziargało się strasznie monotonnie, a ostatni rząd zrobiłam po swojemu i robiłam go... 4 dni, no jakoś zmotywować się nie mogłam :) ale w końcu się udało i efekt jest zadowalający :)



4 komentarze:

  1. Chcesz zrobić zazdrostkę filetem , zaglądnij na te linki http://erendis.fotosik.pl/albumy/65433.html#e
    http://club.osinka.ru/topic-46613?&start=60
    powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  2. bardzo dziękuję za miłe słowa, na stronki na pewno zajrzę :) dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  3. Nigdy nie robiłam z cieniowane nitki a tu proszę jak pięknie wyszło.

    OdpowiedzUsuń
  4. No bez przesady, tylko zadowalający, chyba chciałaś powiedzieć powalający. Serweta jest piękna, szkoda że nie masz już tej gazety, bo po rosyjsku jeszcze co nieco kumam. Ale kiedyś tak długo przysiądę nad tym zdjęciem aż rozgryzę jak robiony jest każde okrążenie. Tytuł "Zaczynam" odczytałam jako początek bloga, a tu niespodzianka, czekał mnie następny post.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny i komentarze :)