Dziś będzie zabawka.Ostatnio w Internecie rzuciła mi się w oczy kukiełka na sznurkach i od razu przypomniało mi się dzieciństwo, gdzie na festynach, jarmarkach lub odpustach, takich zabawek było mnóstwo. Z tęsknoty za takimi prostymi zabawkami postanowiłam zrobić coś takiego. Nie mając potrzebnych styropianowych (lub innych) kulek postanowiłam pomęczyć się z pomponami :)
A oto efekt:
P.S. Z powodu zachwytu mojego synka więcej zdjęć nie dało się zrobić, ponieważ porwał Ptaszynę i uciekł do swojego pokoju :)
Szydełko Kiry to blog dla osób miłujących się w robótkach ręcznych :) Mam nadzieję, że czytający i oglądający znajdą coś dla siebie
Etykiety
ananasy
aniołki
bieżnik
bluzka
bombki
brugijska koronka
buciki
chodnik
choinka
chusta
czapka
czepek
dywanik
dzwonki
elementy
filet
fioletowy melanż
firanka
girlanda
gwiazdki
koc
kocyk
kokon
kolczyki
komin
komplet na chrzest
koszyczek
krochmal
łapacz snów
mata
melanż
obrus
parasolka
patchwork
pikotki
podkładki
poduszka
róża
róże
schemat
serce
serweta
serwetka
serwetki
skarpeta na butelkę
sopelek
sowa
sukienka
szal
śnieżynki
Święta
wzory
zajączki
zakładka
zawieszka
zazdroska
Piękna ptaszyna :) Pamiętam te steropianowe, Twój jest o wiele ciekawszy. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOjejkus !! Ptaszyna jest swietna... ale Twoj synus jest cudowny po prostu !!! SLodziak malutki :)
OdpowiedzUsuńSuper ptaszyna :) Mój maluch też wszystko szybko porywa! ;)))
OdpowiedzUsuńGenialna zabawka. Dzieci wiedzą co dobre :)
OdpowiedzUsuńWspaniała ptaszyna :-) genialna zabawka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Ja też pamiętam te styropianowe ptaki ale twój się do nich po prostu nie umywa, jest fantastyczny, wcale się nie dziwię, że ten mały przystojniak uciekł z ptaszkiem, bo sama bym się takim pobawiła:)) Pozdrawiam Kasia:))
OdpowiedzUsuńDziękuję za przemiłe komentarze :) a zabawka jest tak rozchwytywana, że chyba jeszcze jedną taką zrobię. Dzisiaj nawet moja mama się nią bawiła :) A mój przystojniak dziś zaliczył fryzjera, więc jest jeszcze wspanialszy :)
OdpowiedzUsuńAle superowa :)
OdpowiedzUsuńDostało Ci się ode mnie wyróżnienie Liebster Award :)
OdpowiedzUsuńhttp://szydelkowo-sutaszowo.blogspot.com/
Ptaszyna jest przecudowna. Ja 30 lat temu kupiłam książkę zatytułowaną "Zabawka ze skrawka"(autorki nie pamiętam) i wyrabiałam(szyłam)słonie, żółwie i rybki. A z pomponów zrobiłam kilka lat temu choinkę. Na tak pięknego ptaszora jednak nie porwałabym się.
OdpowiedzUsuń